Motoryzacyjne marzenie wszystkich chłopców w czasach PRL


Motoryzacyjne marzenie wszystkich chłopców w czasach PRL
2024-04-17
Motoryzacyjne marzenie wszystkich chłopców w czasach PRL

Pierwsza myśl, która pojawia się po usłyszeniu słowa "motorynka" dotyczy niewielkich jednośladów wytwarzanych niegdyś przez bydgoską markę Romet. Miłośnicy motoryzacji mogą pamiętać przynajmniej trzy wersje pojazdu. Upadek wytwórcy był jednoznaczny z zakończeniem produkcji motorynek, które miało miejsce w 1994 roku. Obecnie osoby zainteresowane zakupem tego kultowego jednośladu mogą liczyć wyłącznie na produkty zza granicy lub krajowe zabytki, których wcale nie tak mało można znaleźć na różnego rodzaju internetowych aukcjach.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie InfoMoto.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również:


Polskie motorynki - historia

W jednym z numerów tygodnika "Motor", datowanym na 1961 rok, opublikowano rysunki pewnego jednośladu, który miał być napędzany silnikiem rowerowym. W tamtym okresie duży nacisk kładziono na nauczanie praktyczne, w co idealnie wpisywało się zbudowanie - nawet z pomocą dorosłych - właśnie motorynki. Już kilka miesięcy po publikacji dwóch uczniów - Wojciech Gestern oraz Marek Kosiński - wykonało pierwszą motorynkę. Niedługo później także Pałac Młodzieży w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpoczął produkcję tych jednośladów przy wsparciu doświadczonych instruktorów. Warto podkreślić, że koszt skonstruowanego tam pojazdu znacznie przewyższał możliwości finansowe większości młodych ludzi - motorynkę wyceniano na około 3000-3500 złotych (w tym silnik - 2000 zł). 



Motorynka w licznych odsłonach - konkursowe propozycje

W 1960 roku wspomniane już wcześniej czasopismo "Motor" postanowiło zorganizować konkurs na wykonanie najlepszej polskiej motorynki. Zdjęcie jednośladu znalazło się również na okładce magazynu, co wzbudziło niemałe zainteresowanie czytelników, gdyż motorynka zastąpiła zwykle ukazujące się na okładkach "Motoru" atrakcyjne panie pozujące przy rozmaitych pojazdach. Na początku kolejnego roku ogłoszono listę zwycięzców i pokazano ich prace. Z wyjątkiem jednej, w każdej motorynce zastosowano silnik MAW, a pojazdy dwóch pierwszych finalistów znacząco odbiegały od schematu, co można było zauważyć na zdjęciach. Druga połowa lat sześćdziesiątych przyniosła znaczny spadek cen mało popularnych wtedy silników - w tym właśnie MAW. 



Kultowe jednoślady

Jedną z najciekawszych propozycji był Gigant autorstwa Zdzisława Korbeckiego. Motorynka była wyposażona we wszystko, co ma klasyczny motocykl - dobrą amortyzację, oświetlenie, hamulce, a także kilkustopniową przekładnię. Pojazd wyróżniał się mocno zmodyfikowanym silnikiem MAW i wszystko wskazuje na to, że był wówczas najmniejszym motocyklem na świecie. Dwuosobowy jednoślad umożliwiał jeżdżenie nawet w dalsze trasy.



Od M1 do Pony 301

Po prawie dekadzie zakłady Romet zdecydowały się na produkcję małego pojazdu dedykowanego najmłodszym. Motorynka spełniała rejestracyjne warunki motoroweru - nie mogła jeździć z prędkością szybszą niż 40 km/h, a jej silnik miał odpowiednio niewielką moc. Do wydawania sygnału dźwiękowego służył rowerowy dzwonek, a pojazd nie był wyposażony ani w prędkościomierz, ani w licznik. Jak na tamte czasy jednoślad był nawet efektowny i dość nowoczesny. Cieszył się popularnością nie tylko wśród najmłodszych, ale również osób dorosłych. Produkcję masową rozpoczęto pod koniec lat siedemdziesiątych, zaczynając modelem M1, a kończąc na Pony 301 w 1994 roku. 



Prawdziwe klasyki

Podsumowując, polskie motorynki to swego rodzaju duma narodowa, klasyki, które obecnie często nie są należycie doceniane przez młodych ludzi nie zdających sobie sprawy z ich wartości sentymentalnej oraz ciekawej historii intensywnie pisanej przez przeszło trzy dekady. O niegdyś kultowych w Polsce, a dziś dostępnych jedynie na aukcjach internetowych mini motocyklach, wciąż jest niewiele publikacji. Szkoda, ponieważ warto przyjrzeć się bliżej tym interesującym jednośladom, aby zrozumieć fascynację, którą niegdyś wywoływała zarówno sama ich konstrukcja, jak i oczywiście jazda.

Artykuł sponsorowany

Źródło fotografii: pixabay.com
Licencja: https://pixabay.com/pl/service/license


Redakcja Infomoto informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Infomoto nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

redakcja

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl