2011-08-29
Wycieczki turystyczne to przede wszystkim sposób na odpoczynek, ale także możliwość zwiedzenia ciekawych zakątków świata. Nie zawsze jednak trzeba korzystać z usług biur turystycznych, aby udać się w przepiękne miejsce. Idealnym sposobem na świetne spędzenie czasu może być także wyprawa własnym środkiem transportu, np. motocyklem. Aby jednak wycieczka była udana należy zaopatrzyć się w porządny i komfortowy sprzęt, na którym można spędzić długie kilometry. Takie właśnie wymagania spełnia Yamaha FJR1300 - Battlestar.

Motocykle turystyczne to bardzo ważny typ dwuśladów, a ich głównymi odbiorcami niekoniecznie są ludzie poszukujących prędkości i wrażeń, ale przede wszystkim wygody. Wspomniana wyżej Yamaha na pierwszy rzut oka prezentuje się bardzo ładnie, niezależnie z której strony spojrzeć. Mimo iż jest to sprzęt typowo turystyczny, to nieco sportowego charakteru dodają mu przednie tzw. przednie "kocie" lampy, pocięte boczne owiewki czy bardzo smukły tył.

Po zewnętrznych oględzinach przychodzi czas na kokpit. Po usadowieniu się w kanapie wzrok przyciągają schludnie i starannie wykonane zegary. Do dyspozycji kierowcy jest duży prędkościomierz, nieco mniejszy obrotomierz oraz bardzo przydatny komputer pokładowy. Za jego pomocą można zasięgnąć paru przydatnych informacji, jak chociażby na temat aktualnego spalania. Kierownica pomimo nieco nietypowego kształtu jest bardzo wygodna. Jeśli chodzi o miejsce pasażera również odznacza się dużą wygodą, tak więc motocyklem spokojnie mogą podróżować dwie osoby z bagażami dzięki seryjnie dołączanym bocznym kufrom.

Pozostaje jeszcze kwestia serca maszyny, a więc silnika. "Turystyki" z reguły nie posiadają zbyt wielkiej mocy w porównaniu ze sportowymi braćmi, jednakże Yamaha Battlestar pod tym względem sprawuje się bardzo dobrze. Do dyspozycji kierowcy oddano 143KM, które dbają o dynamiczne, lecz nie zbyt ostre przyspieszenie. Motocykl prowadzi się bardzo dobrze i przyjemnie, a dzięki pojemności 1300ccm prędkości w granicach 200km/h nie stanowią dla niego dużego problemu. Niestety jednak razem z dużą pojemnością w parze idzie spalanie, które przy takich prędkościach może wynieść nawet 13 litrów. Bak pomieści ich 25, lecz i tak bardziej zaleca się nieco wolniejszą jazdę.

Należy jednak pamiętać, że tego typu sprzęt nie ma służyć w celach wyścigowych, lecz turystycznych. A to zadanie Yamaha spełnia wprost idealnie. Wygodne siedzisko i mocny silnik, dzięki któremu żadne wyżyny nie są mu straszne sprawiają, że staje się ona jednym z najlepszych wyborów spośród setek modeli dostępnych na rynku motocyklowym.

Nadesłał: boby